„Lichtungen” Roberta Sochackiego

Specjalnie dla Pawilonu Czterech Kopuł na wystawę „Szaleństwo rokoka!” stworzona została praca, która zaprasza w hybrydowy świat rzeczywistości historycznej i współczesnej.

Dzieło pokazuje dialog między rokokiem a współczesnością. Jej autor, Robert Sochacki, wykładowca wrocławskiej ASP, zbudował narrację wokół zagadnień związanych ze stylem rokoko. Dysponując fotografiami udostępnionymi przez Muzeum Narodowe we Wrocławiu, artysta snuje wielowarstwową opowieść będącą swego rodzaju konwersacją między przeszłością a współczesnością. Skupiając się na interpretacji społeczno-socjologicznej, bada problematykę feminizmu, samoidentyfikacji oraz relacji human non human.

Fot. R. Sochacki

Oparta na pałacowych wnętrzach kompozycja skonstruowana jest za pomocą odbić lustrzanych nawiązujących do sal pałacu Amalienburg w Monachium czy Hôtel de Soubise. Ten rodzaj budowania wnętrza idealnie łączy się z zagadnieniem immersyjności, czyli zanurzenia zmysłów w przestrzeni.

Przekształcając sceny nie tylko z obrazów, ale również wykorzystując elementy mebli, porcelany i innych przedmiotów codziennego użytku Sochacki tworzy kompozycję, która opiera się presji czasu, nawiązując do rokokowego motta „Zabawy dla zabawy”.

Intensywność kolorów ścian, mocna świetlistość i specjalnie skomponowana dla „Lichtungen” ścieżka dźwiękowa podkreślały immersyjność instalacji i wciągały widza w fascynujący rokokowy świat.

Tytuł pracy odnosi się do prześwitu, efemerycznego momentu uniesienia, ulotności chwili, które artysta próbuje uchwycić w twórczości. Za pomocą obrazu opowiada pewną historię, skupiając się jednak przede wszystkim na kontekście społeczno-socjologicznym. Wnikliwa analiza epoki rokoka pchnęła artystę w kierunku takich wątków jak feminizm czy prawo jednostki do samostanowienia. Nadrzędną kwestią stało się więc ukazanie w „Lichtungen” postaci nowej kobiety, przed którą w związku z osiemnastowieczną liberalizacją w kulturze otworzyły się nowe możliwości.

W instalacji jedno ujęcie rozgałęzia się na wiele narracji, tworząc labirynt znaczeń. Wizualna narracja Sochackiego skonstruowana przez niezliczone ozdobniki i motywy dekoracyjne zaczerpnięte z mebli, porcelany i szkła to przewrotne spojrzenie zarówno na epokę rokoka, jak i współczesne, codzienne życie.

Aleksandra Szwedo, Dział Fotografii MNWr

■ Zoom na muzeum – zapraszamy również do lektury innych tekstów ➸
 

print